Kolegium Sędziów Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej - strona nieoficjalna

W dniu 2 listopada 2014 r. trójka sędziów z Podhala: Jan Pawlikowski, Marcin Niewiarowski oraz Mateusz Paszuda została delegowana na mecz 3 ligi Słowackiej w miejscowości Michalovce ko Koszyc.. Miasta liczącego ok. 41 tysięcy mieszkańców, słynącego z walorów turystycznych. Mianowicie mieści się tam sztuczny zbiornik Zemplińska Sirava, latem bardzo chętnie odwiedzany przez Słowaków. Mecz pomiędzy drużyną rezerw MFK Zemplín Michalovce a FK Haniska planowany był na godzinę 10:30 więc żeby spełnić wymóg i stawić się na obiekcie co najmniej 75 minut przed meczem wystartowaliśmy o godzinie 5:00. Do pokonania było bagatela 250 kilometrów.

Po ok. 4 h jazdy dotarliśmy do Michalovec. Tam spotkaliśmy się z sędzią technicznym wyznaczonym na to spotkanie Matejem Liptakiem, który w zeszłym sezonie gościł w Polsce i „piskał” mecz Porońca Poronin. Bardzo dobrze z resztą wspominał ten wyjazd.  Na obiekcie wstawiliśmy się chwilę po godzinie 9:00.

Pierwsza drużyna gospodarzy to lider Słowackiej II ligi ( odpowiednik naszej I ligi). Warunki były wyśmienite. Głowna płyta z trybunami na 7 tysięcy i boczne boisko ze sztuczną murawą , na którym rozegrany został nasz mecz.

Mecz zapowiadał się jednostronnie, ponieważ spotkała się przed ostatnia drużyna ligi( gospodarze) i lider tabeli drużyna gości z Haniska wioski liczącej tysiąc mieszkańców. I tak też było z tym, że to lider nie miał nic do  powodzenia chociaż wynik na to nie wskazuję. Na wynik wpływ miało to, że 1 drużyna gospodarzy grała w sobotę i według przepisów 6 zawodników mogło zagrać w drużynie rezerw. Zagrało ich 4. Różnice było widać gołym okiem, co ciekawe byli to m.in Gruzin i dwóch Hiszpanów. W zespole gości z Haniska wyróżniał się natomiast Jaroslav Kolbas grający z numerem 20, który 5 lat występował w 1 lidze.

O godzinie 10 wyszliśmy na rozgrzewkę, która trwałą ok 15 minut, później odbyliśmy odprawę przed meczową, która odbyła się w miłej atmosferze i byliśmy gotowi do „zapasu”.

Przebieg meczu:

·         6 minuta 1:0 dla gospodarzy! Przepięknym strzałem popisuje się młody Simon Turik,

·         17 minuta 2:0 dla gospodarzy!  Dośrodkowanie po ziemi na 5 metrze do piłki dopada grający z numerem 12 Hector uderza piłki odbija się od poprzeczki, ziemi, poprzeczki i znowu ziemi. Asystent sygnalizuję że piłka przekroczyła linie bramkową. Trudna sytuacja i kapitalne zachowanie asystenta Mateusza Paszudy.

·         29 minuta 3:0 dla gospodarzy! Zagranie z bocznej strefy i numer 10 z 5 metrów pakuje piłkę do pustej bramki !

·         34 minuta klasyczna „patelnia” dla gospodarzy, lecz numer 12 z 5 metrów trafia wprost w bramkarza.

·         36 minuta faulowany w polu karnym Gruzin grający z numerem 9. Karnego pewnie egzekwuje numer 10 Jacko i 4:0 dla gospodarzy! Pogrom !

·         38 minuta pierwsza groźna akcja gości. Rosły napastnik strzela głową w sam środek.

·         41 minuta goście idą za ciosem czego konsekwencją gola na 1:4 po składnej akcji i spokojnym wykończeniu przez Borovskego.

·         56 minuta gospodarze wykonują rzut rożny i „swojaka” strzela drużyna FK Haniska. 5;1 dla gospodarzy!

·         61 minuta pierwsza i jak się okazało jedyna żółta kartka w meczu. Za krytykę orzeczeń sędziego i nadmierną gestykulację otrzymał ją numer 15 z zespołu gości Matuś Pekar.

·         87 minuta rozluźnieni gospodarze tracą bramkę na 5:2. Piękną kombinacyjną akcję płaskim strzałem zakończył numer 15 Pekar.

·         90 minuta 30 metrów od bramki w bocznym sektorze faulowany zawodnik gości. W rzutką w pole karne, gdzie najwyżej wyskakuje numer 14 i 5:3. Po tej bramce sędzia główny Jan Pawlikowski zakończył to spotkanie.

Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Obie drużyny grało piłką, dużo biegały. Grali typowy techniczny futbol. Zawodnicy szanowali się na boisku po każdym faulu przepraszali rywala. Czasem mieli pretensję do sędziów, ale po meczu wszystko ucichło i dziękowali za mecz. Na meczu zgromadziło się ok. 30 kibiców co ciekawe drużyny gości. Ich zachowanie niczym nie wyróżniało się od zachowania naszym rodzimych kibiców. Warunki jakie zastaliśmy na miejscu zaskoczyły nas bardzo pozytywnie. Organizacyjnie nasi południowi sąsiedzi wyprzedzają nas o kilka lat.

Po meczu obserwator Pan Jozef Ferenc w sposób bardzo fachowy ocenił chłopaków za mecz. Chwaląc przygotowanie kondycyjne całej trojki, spokój na linii Marcina Niewiarowskiego i dobrą decyzję przy bramce na 2:0 Mateusza Paszudy. Opowiadał także o swojej karierze sędziowskiej  mianowicie 20 latach na poziomie Słowackiej 2 ligi.  Był bardzo zadowolony z poziomu zaprezentowanego przez naszą trójkę. Pan Jozef Ferenc dał się poznać jako człowiek spokojny, inteligentny i bardzo zaangażowany w swoje obowiązki.

Po meczu udaliśmy się na część nieoficjalną wyjazdu, czyli obiad z Panem Jozefem.

Za serdeczne przyjęcie władzom MFK Zemplín Michalovce i FK Haniska, sędziemu technicznemu Matejowi Liptak oraz obserwatorowi spotkania Jozefowi Ferenc składamy serdeczne podziękowania i  zapraszamy na Podhale !

• Komentarzy [0]
• czytano: [724]
• DO